Pływając zapewne zastanawiasz się co jest lepsze pływanie na plecach czy na brzuchu. Mamy w końcu trzy (a licząc pieska nawet cztery) style które wykonuje się na brzuchu oraz jeden styl na plecach.
Zastanawiające pytanie, spójrzmy jednak na nie z kilku perspektyw.
Czy warto uczyć się pływania na plecach?
Oj warto, chociażby z powodu opanowania umiejętności leżenia na plecach. Dzięki temu płynąc np. przez jezioro itp. możemy odpocząć w razie zmęczenia. W moim odczuciu umiejętność nie do przecenienia. Bez umiejętności „ratunkowych” to całe pływanie nie ma sensu. Ile razy widziałem w czasie zawodów w wodach otwartych jak TOPR’owcy musieli ściągać ludzi z trasy którzy z różnych powód woleli się wycofać. A co by było gdyby to nie były zawody tylko przepłynięcie wpław całego jeziora. Wtedy może nie być służb ratowniczych w pobliżu i robi się klops…
Poza tym pływanie na plecach rozwija sporo mięśni, ale w sumie to każdy styl pływacki coś rozwija 🙂
Czy pływanie na plecach pomoże mi w pływaniu na brzuchu?
Jeśli chodzi o żabkę oraz o delfina to nic mi nie wiadomo o zaletach pływania na plecach. Jednak jeśli chodzi o kraula to pływanie na plecach ma duży wpływ na ten styl. Powód hmm prozaiczny. Analizując ruchy wykonywane w kraulu i te wykonywane przez dłonie płynąc na plecach można dostrzec podobieństwo. To podobieństwo nie jest przypadkowe. Ćwicząc oba style stajemy się lepsi w każdym z nich. Wielu pływaków trenujących kraula musi trenować także pływanie na plecach, właśnie jako uzupełnienie treningu pływackiego. Chodzi o trenowanie mięśni „przeciwstawnych” w sensie, że mięśnie by być lepsze muszą mieć inne mięśnie które im pomagają w pracy. Właśnie trenując pływanie na plecach wzmacniamy te dodatkowe mięśnie. Ciężko to zjawisko wytłumaczyć w kilku słowach. Uwierz mi po prostu 🙂 Żeby być szybszym/szybszą musisz trenować dodatkowe mięśnie i tyle.
Ok, ale nadal mi nie powiedziałeś co lepsze..
Niby nie odpowiedziałem, ale to tak jak pytanie czy lepsze jest jedzenie sztućcami czy pałeczkami. W moim odczuciu kwestia gustu. Z punktu widzenia rozwoju mięśni warto trenować pływanie na plecach oraz na brzuchu.
Czy pływanie na plecach pomoże mi w pływaniu na brzuchu?
Przepraszam, że się będę wymądrzać, ale mnie pomogło bardzo. Płynąc na plecach wykonywałam nogami ruchy do „żabki” w ten sposób aby kolana nie wystawały z wody. To ćwiczenie było dla mnie bezcenne, gdyż miałam ogromne trudności z pracą nóg. Teraz podczas każdego pobytu na pływalni staram się przynajmniej dwa razy przepłynąć basen w tej pozycji, co pomaga mi w koordynacji pracy nóg.
Hej,
pewnie że pomaga. Nie tylko to ćwiczenie o którym piszesz. Także dla kraulistów wskazane jest pływanie na plecach. Rozwija ono mięśnie „odwrotne” do kraula co finalnie przekłada się na lepszy balans mięśni. Dzięki temu pływa się szybciej.